Jak
nic się nie dzieje to i pisać nie ma o czym. Żadni goście nie
przyjeżdżają, prace idą opornie, szlag trafia jak zwykle.
W
związku z tym prezentuję, dla odmiany, nie zachód, a wschód
słońca w Chaguaramas. Godzina 6-ta rano.
Następne
zdjęcie ma jedynie udokumentować, że na TT je się naprawdę
pikantnie ;-)
Znalazłem na półce opakowanie z "sernikiem na zimno". Oczywiście sernika nie zrobiłem, ale rozbełtałem ten proszek, schłodziłem i ..... byłem w siódmym niebie. Zeżarłem wszystko na raz.
Gratulujemy efektow wizualnych. Neuchronnie zmierzasz po gwiazdke Michelin.
OdpowiedzUsuńPamietaj i czuwaj dzwonia zawsze o 19.00.
Teska i Piotr
Tylko powiedz im by zadzwonili na lokalny numer, bo polskiego telefonu, jak nie znam numeru, to nie odbieram ;-)
UsuńRoaming jest zabójczy :-(