Czas
w tropikalnym raju płynie powoli, ale nie dla wszystkich. Właśnie
dowiedziałem się, że na St. Vincent w Wallilabou Bay jednego niemieckiego żeglarza zabito, a drugiego zraniono.
Natomiast
na Trynidadzie trwają poszukiwania jachtu Aureol, który nie
dopłynął do Grenady. Miał byś tam we wtorek wieczorem. Płynął
nim samotny żeglarz.
Chyba
robi się ciepło, coraz cieplej.
Tomek
OdpowiedzUsuńNie martw sie. ZACZYM ty wyplyniesz z TT wszystko sie uspokoi..
Fakt, jeszcze to potrwa. Chociaż z drugiej strony sprawy raczej rozwijają się w przeciwnym kierunku. Jest coraz mniej bezpiecznie.
OdpowiedzUsuń