Fucha trwa. Czyli Orion czeka. Szczęśliwie w
sobotę i niedzielę nie pracuję, więc mogę podziałać u
siebie.
Odkryłem następny brak sprzętowy – transformator 110/220 V. Oczywiście zorientowałem się gdy go potrzebowałem i zacząłem szukać. Szkoda, mam część narzędzi na 110 V.
Dieta karaibska jest ok. Portki proszą o pasek ;-)
Odkryłem następny brak sprzętowy – transformator 110/220 V. Oczywiście zorientowałem się gdy go potrzebowałem i zacząłem szukać. Szkoda, mam część narzędzi na 110 V.
Dieta karaibska jest ok. Portki proszą o pasek ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz