poniedziałek, 7 września 2015

Doniesienia z wakacji – Barany? (209)

Na referendum byłem, a właściwie byliśmy. Gdy usłyszałem jaką odnotowano frekwencję w pierwszym odruchu pomyślałem źle o tych, którzy nie wzięli udziału – to barany, durnie, nadają się tylko do strzyżenia.
Ale po chwili – to chyba nie ich wina, informacji na temat było niewiele, a pytania sformułowane dziwnie. Tzw. politycy korzystając z mediów obrzydzali wszystko jak mogli.

Po następnej chwili – może to ja jestem durniem i baranem wierząc, że coś można zmienić ;-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz