czwartek, 5 marca 2015

Doniesienia z frontu – Północ? Południe? (175)

Długo się zastanawialiśmy, w którą stronę popłynąć. Wracać na Martynikę, czy płynąć na Trynidad. Powrót na Martynikę był wyjściem łatwiejszym, ale brakuje nam już materiałów – żywicy, sklejki, itp.. Oznaczałoby to, że właściwie rezygnujemy z remontu.
Płynięcie na Trynidad budziło jednak niechęć zarówno we mnie jak i Oli. Kilkanaście miesięcy poświęconych tam na pracę nad łódką to nie są miłe wspomnienia. Na dodatek mam jeszcze w pamięci płynięcie z Trynidadu na Grenadę, 27 godzin bez możliwości odejścia od steru. A trzeba będzie jeszcze wrócić.
W końcu zwyciężyła opcja trynidadzka.
Pozostała jeszcze decyzja jak wyjść z Blue Lagoon. Teoretyczne skoro weszliśmy to powinniśmy również wyjść. Teoretycznie. Praktycznie natomiast może być różnie. Może wchodząc szczęśliwie trafiliśmy na ciut głębsze miejsce. Pływy z dnia na dzień stawały się mniejsze. Ewentualny koszt ściągania przerażał.
Zdecydowaliśmy się wypłynąć przez „wyjście południowe” uznawane za głębsze, ale bardziej niebezpieczne, bo bardzo wąskie. Poradniki zdecydowanie odradzały tą opcję, ale w marinie był pracownik, który podobno zajmował się właśnie wyprowadzaniem tamtędy jachtów. Zaryzykowaliśmy i udało się. Musiałem trzymać się tuż za rufą wyprzedzającej mnie motorówki i gość cały czas pokrzykiwał, gdy tylko dziób mi trochę odjeżdżał. Musiało być naprawdę ciasno. Jeszcze jedno – ostrzeżenie - obydwie liny, które założyliśmy na boję w tej „cudownej” Błękitnej Lagunie zostały prawie przetarte. Skorodowane uchwyty trą jak papier ścierny.
Wróciliśmy na Bequia po jednym dniu nieobecności. Spotkaliśmy tam taki statkojacht. Andrzej, może w przyszłości rejs na czymś takim byłby mniej uciążliwy? Nazwa Club Med chyba o czymś świadczy?


Z ciekawostek – może ktoś mi powie co autor miał na myśli? Laska w kształcie „laski” to może i zabawny żart, ale co robi ryba na czubku?



1 komentarz:

  1. Przypuszczalnie autor tej laski dal upust swoim seksualnym fantazjom. No coz- kazdy ma inne...
    Club Med jest z reguly ekskluzywnym resortem za odpowiednia oczywiscie cene. Mysle ze to samo odnosi sie do lodzi.
    Skoro zamierzasz jednak ja kupic to chetnie z toba poplywy.
    Daj tylko znac kiedy jest pierwszy rejs.
    Andrzej

    OdpowiedzUsuń