Zniszczenia

Jesteśmy tu już ...... za długo, duża część prac jest wykonana, więc może pora na podsumowanie wszystkich zniszczeń/uszkodzeń. Zarówno tych zrobionych przez termity , wodę jak i ludzi. Będzie to też lista wykonanych napraw. Ogrom prac dociera do nas dopiero, gdy oglądamy zdjęcia. Dociera do nas też w jakim bagnie byliśmy i nadal jesteśmy. No to do rzeczy.

Dziób
- cały pokład wymieniony, wraz z konstrukcją
- podłużnice  burtowe wymienione
- podłużnice pokładowe wymienione i naprawione
- ściana pomiędzy kabiną i przedziałem łańcuchowym wymieniona
- mocowanie sztagu przekonstruowane i wymienione
-  kupiony i założony nowy właz
- nowe mocowanie babysztagu, zbudowanie specjalnego wzmocnienia
- założone trzy nowe wzmocnienia poprzeczne pod pokładem
- nowa instalacja elektryczna windy kotwicznej (nowe włączniki stopowe)
- dużo prac związanych z naprawami laminatu
- zamocowanie wyciągarki, knag, ogólnie całego osprzętu

Rufa
- naprawa podłużnicy burtowej (razem ok. 4,5 m.), wymiana drewna, laminowanie
- naprawa pokładu w dwóch miejscach (wymiana sklejki, następnie położenie listew teakowych lub laminatu)
- wycięcie dziurawego zbiornika na wodę pitną
- wymiana ścian kabiny rufowej, wraz z oblaminowaniem ich, pomalowaniem, założeniem całego osprzętu, okien,  itd.
- wymiana podkładek pod wszystkimi mocowaniami, uszczelnienie
- nowa sklejka na siedzisko
- wzmocnienie pokładu pod knagami
- naprawa mocowania generatora wiatrowego
- naprawa pękniętej konstrukcji zadaszenia
- zrobienie mocowania pod silnik zaburtowy
- przesuniecie części zadaszenia rufy (bom trze o nią)
- naprawa pokładu z lewej strony, jeszcze nie wiem jak duży będzie zakres prac
- naprawa włazu do schowka pod pokładem
- zbudowanie nowych leży i mocowań pod zbiorniki na wodę pitną
- zrobienie z laminatu i zamontowanie na poziomie pokładu specjalnego schowka na butle gazowe
- zamontowanie "fajki" pod przewody elektryczne
- nowe mocowanie paneli słonecznych (w tej chwili po prostu leżą na zadaszeniu)
- uszczelnienie wszystkich połączeń (wycinanie przerwy pomiędzy różnymi materiałami i wypełnianie jej gumą lub pokrywanie całości laminatem)

Sterówka

- naprawa dachu (usunięcie zbutwiałego drewna, położenie nowego, uszczelnienie)

- malowanie

- odbudowa instalacji elektrycznej ( podłączenie odpiętych wskaźników, zrobienie czegoś z tym "spaghetti", opisanie przewodów)

- w przyszłości oblaminowanie

Kabina dziobowa

- laminowanie, czyszczenie, malowanie

- zamontowanie dwóch zbiorników na wodę (wewnątrz schowków pod kojami)

- nowa instalacja elektryczna

- wymiana ściany od strony łazienki i korytarza

- zrobienie nowej podłogi, obić bocznych, podsufitek

- naprawa drzwi

Korytarz, łazienka, salon

- wymiana podłogi

- wymiana lub naprawa drewnianych belek konstrukcyjnych (8 szt.) wraz z laminowaniem

- wymiana wspornika masztu

- usunięcie, a następnie odbudowa siedzisk i stołu

- zbudowanie w kilu nowych zbiorników na paliwo wraz z instalacjami

- wyszlifowanie i pomalowanie zęz i ogólnie wszystkiego pod i nad podłogą

- naprawa i oblaminowanie drzwi łazienki

- oblaminowanie ścian łazienki

- wymiana zaworu dennego w łazience

- naprawa pompy odprowadzającej nieczystości z muszli klozetowej

- nowa instalacja odprowadzająca ścieki i wodę zęzową (zarówno hydrauliczna jak i elektryczna)

- naprawa lub zrobienie nowych gretingów w łazience

- założenie nowego kranu 

- zbudowanie stanowiska nawigacyjnego w miejsce szafek i schowków

- przeniesienie wszystkich przełączników, mierników, czujników itp. do stanowiska nawigacyjnego

Mała kabina (traktuję ją jako warsztat, więc wszystkie prace w niej odkładam na później)

- naprawa szafek

- wymiana podłogi

Kuchnia

- wymiana zaworu dennego pod zlewozmywakiem

- wymiana przewodu gazowego

- wymiana kuchni gazowej

- wymiana instalacji wodnej i odpływowej

- wymiana części podłogi

- wymiana/naprawa instalacji elektrycznej

Przedział silnikowy

- odbudowanie uszkodzonych i pokradzionych instalacji

- założenie ręcznej pompy zęzowej

- założenie elektrycznej pompy zęzowej 

Ok, mam to w głębokim poważaniu! Już czwarty, czy piąty raz do tego podchodzę i zawsze przypomina mi się coś nowego. A co ze sterem, a co z podwięziami achtersztagu, nowymi gumowymi zbiornikami, a co z ..... dalej się nie bawię, to musi wystarczyć. 

P.S. Chleb Oli jest naprawdę dobry. Pachnie, wygląda i smakuje jak chleb. A poniżej dowód.