czwartek, 6 czerwca 2013

Doniesienia z frontu (9)

To co zamierzaliśmy robić jednego dnia robimy już dni trzy. Idzie jak po grudzie. Co prawda poręcze na rufie są umocowane, ale  wyciągarką męczymy się dzień po dniu i ciągle wyskakuje coś nowego. Może jutro.
Nie wszystko jest jednak spowodowane naszą nieudolnością, musieliśmy wejść do celników, pokupować materiały, itp. A to zajmuje sporo czasu.
Dzisiaj też straciliśmy czas od rana do godziny drugiej. Opiszę to jak znajdę chwilę, dzisiaj już padam z nóg.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz