poniedziałek, 3 czerwca 2013

Doniesienia z frontu (8)

Walka przycichła. Byliśmy u lekarza, więc na jachcie nic się nie działo. Na dodatek po powrocie jak zwykle padało, wiec poczyniliśmy jedynie kilka przygotowań do dnia jutrzejszego.
A co będzie jutro to się okaże. Jeżeli będzie padać to ponownie nic. Natomiast w przypadku sprzyjającej pogody mamy zamiar:
- pomalować koje w kabinie dziobowej
- założyć "boczki" w tej samej kabinie
- dokończyć mocowania relingów na pokładzie (kabina rufowa)
- i na koniec najważniejsze, mocowanie całego osprzętu dziobowego: listwy boczne, relingi, wyciągarka, właz, knagi.
Zobaczymy co z tych planów wyjdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz