Chociaż
w mediach jakaś dziwna cisza to niepokojów związanych z migrantami w
poszczególnych krajach przybywa. Wracam do tego, bo mnie wk...wia.
Oczywiście nikt już o tym nie dyskutuje na ekranie telewizora.
Włodarze Europy (nie mam tu na myśli rządów poszczególnych
krajów) doszli widocznie do wniosku, że skoro o czymś się nie
mówi to to coś nie istnieje. Ważniejsze jest, że trzy samochody
zderzyły się na jakiejś autostradzie, gdzieś pod chodnikiem pękła
rura, a jakaś blond celebrytka zapomniała założyć majtek.
Pieprzą
o CO2 i złym Putinie, czyli nadal robią ciemnemu ludowi wodę z
mózgu. Czy ktoś np. słyszał żeby USA, Chiny lub Indie, najwięksi
emitenci CO2, kupowały jakieś pakiety emisji, czy płaciły jakieś
kary? Nie, tak jest tylko w Euro-kołchozie. Bo Europa zmniejszając emisję naprawi cały świat. Brzmi głupio? Bo jest głupie.
Pomijając to, że całe to globalne ocieplenie to jedna wielka lipa.
Podobnie
z Rosją w Syrii. Doczytałem nawet na onecie, że ruscy bombardując
Państwo Islamskie ….. pomaga Państwu Islamskiemu. Cóż za
wspaniała logika.
Dobrzy
amerykanie, którzy od kilku lat, wraz z koalicją zachodnio
europejską rozpieprzają kraj za krajem i są ok. Ruscy są be, bo
ich rakiety przeleciały blisko amerykańskiego drona i mogli go
niechcący strącić. No jaka tragedia by się stała. Jak USA
zbombardowały szpital to była to nieszczęśliwa pomyłka i należy
żałować tych biednych jankesów, no bo przeżywają teraz przecież traumę i mają straszne wyrzuty sumienia. Bidulki. Natomiast ruscy
są źli bo, co prawda, w kilka dni zdrowo potrząsnęli islamistami,
ale …. zapomnieli uprzedzić, jak, gdzie i kiedy będą to robić.
Ruscy pomagając legalnemu syryjskiemu rządowi naruszyli granicę z Turcją, więc całe NATO potrząsa szabelką. USA i NATO atakując
Syrię i dostarczając broń bandytom są cacy. Filozofia Kalego.
Od
czasu do czasu można jednak znaleźć jakąś okrojoną informację
o potopie i jego efektach podaną od niechcenia, gdzieś na
„przedostatniej stronie”. A to nasi biedni migranci kogoś
zgwałcili, a to nasi biedni migranci zdemolowali jakiś ośrodek, a
to nasi biedni migranci po przyjeździe do swojego multikulturowego
Edenu zrobili porządek w rodzinie i zasztyletowali wredną
siostrę/córkę, która kiedyś wcześniej wyemigrowała uciekając
przed rodzinną „miłością”, po tym jak zhańbiła rodzinę
gwałtem. Oczywiście nie ona gwałciła, tlko ją zgwałcili, ale co
z różnica ważne, że hańba to hańba.
Jako
przykład podawano nam Niemcy. Mamy być tacy jak oni. Otwarci,
przyjaźni, wyrozumiali. Tylko co teraz, gdy część landów się
burzy, odmawia wykonywania poleceń z Berlina, a ludzie demonstrują.
Też mamy ich naśladować? Niestety tym razem nie. Bo ci co
demonstrują to homofobi, rasiści, nacjonaliści,
ekstremiści,neonaziści, …. itd. itd. Nie pasują do wizerunku i
to podobno tylko niewielka część społeczeństwa. Takie wyrzutki.
Jak
wytłumaczyć w takim razie (doniesienia z Niemiec), że „mieszkańcy
pobliskiego budynku oklaskiwali tych złych, którzy zrywali
transparent zawieszony przez zwolenników migrantów”. Pewnie
zupełnie przypadkowo mieszkali tam właśnie homofobi, rasiści,
nacjonaliści, ekstremiści,neonaziści, …. itd. itd. Albo inne
stwierdzenie szefa MSW Niemiec dot. ataków na migrantów - „dwie
trzecie podejrzanych to lokalni obywatele, którzy nie mieli do tej
pory nic do zarzucenia”. Ooo, to i w Niemczech statystycznie już
dwie trzecie ma coś przeciw. Czyli społeczeństwo swoje, a rząd
swoje. Ciekawe, kto rządzi rządem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz